24 października 2012

Remedium na jesienną depresję

Chcemy więcej słońca!


Dni stają się coraz krótsze, gdy się budzisz za oknem nie widzisz nic prócz porannej mgły i próbującego się przez nią przebić światła ulicznych latarni. W zaspaniu przemywasz twarz, układasz włosy, naciągasz na siebie ciepły sweter. Śniadanie przepijasz gorącą herbatę i czas..wyruszyć do pracy. Jadąc autobusem/tramwajem czytasz książkę, ale po chwili chowasz ją z powrotem do torebki, bo przy sztucznym świetle oczy zdecydowanie szybciej się męczą. Dojeżdżasz do pracy, spędzasz w niej 8 godzin a gdy w końcu wychodzisz na zewnątrz, zapada już zmrok. I tak dzień w dzień...od początku jesieni do końca zimy.

Wydawać by się mogło, że kolory jesiennych liści nieustannie będą nam przywodzić na myśl barwy wschodzącego latem słońca, jednakże spod parasola, naszego schronu przed październikowo-listopadową słotą, nie zawsze jesteśmy w stanie je dostrzec a co dopiero zachwycić się nimi.

Prewencja zamiast interwencji, czyli znajdź motywację


Nie martwcie się jednak, nie chcemy i nie zostawimy was z tym samych. Od dziś obiecujemy regularnie przeszukiwać puszczę internetu w celu upolowania najciekawszych i najskuteczniejszych sposobów na radzenie sobie z jesienną depresją. 

Pamiętajcie jednak, że to wy musicie podjąć działania zwalczające. Choćbyśmy bardzo chcieli, to jednak nie jesteśmy w stanie wyciągać was osobiście z łóżka, liczymy jednak na to, że pyszności (te kulinarne ale i nie tylko), jakie dla was przygotowaliśmy będą skuteczną motywacją i nie pozwolą wam na bierność w obliczu pogrążania się w jesiennych smutkach.

Kolorowe, pachnące i...wilgotne


A jaka jest jesień? Kolorowa, pachnąca..., może i odrobinę zbyt wilgotna, jednakże spacerowanie po kałużach wcale nie musi być nudne, jeśli jednak zdecydowaliście się na to, by zostać dziś w domu lub wrócić do niego od razu po pracy, to mamy dla was coś, co wypełni go radosnym ciepłem i całą gamą przepięknych zapachów. Pierwszy ze sposobów na jesienną depresję,jaki mamy wam do zaprezentowania, testowany był na ludziach i przyniósł w pełni oczekiwane rezultaty.

Co jeszcze może być kolorowe, pachnące i wilgotne..? Oczywiście ciasta i ciasteczka! Z racji jednak tego, iż ciasta, to już tak zwana "wyższa szkoła jazdy", ponieważ trzeba w nie włożyć sporo czasu, energii i umiejętności..postanowiliśmy wybrać bezpieczniejszą opcję, taką, która nie opada, nie potrzebuje godzin na wygrzewanie się w piekarniku oraz przede wszystkim...pozwala na danie upustu swojej wyobraźni a co za tym idzie- brak w niej monotonni, czyli tego, czego jesienią staramy się unikać za wszelką cenę.

Słodycze lekiem na całe zło

Oczywiście nie mamy zamiaru namawiać was do masowego łakomstwa. Remedium ma być przede wszystkim przygotowywanie ciasteczek a nie opychanie się nimi do granic przyzwoitości:) Pamiętajcie, że największą radość człowiek ma nie z brania a z obdarowywania, więc przygotowanymi wypiekami możecie poczęstować rodzinę, znajomych, sąsiadów...i kogo tylko zechcenie:) Nie zapomnijcie jednak o tym, że człowiek potrzebuje słodkości do prawidłowej pracy mózgu, samych siebie więc też poczęstujcie. Jesteśmy przekonani, że wspólne "ciasteczkowanie" poprawi humor nie tylko wam ale i osobom w waszym otoczeniu, co z pewnością w pozytywny sposób wpłynie na jakość wspólnej pracy oraz...wzajemnie obdarowywanie się uśmiechami i uprzejmościami.

Inspiracje dla zapracowanych


Rzeczą oczywistą jest, iż pewnie większość z was brak działania względem zwalczanie jesiennych smutków tłumaczyć będzie zapracowaniem, bądź brakiem energii na to, by godzinami ślęczeć w kuchni. Dlatego też postawiliśmy na ciasteczka ekspresowe, które nie wymagają ani dużej ilości czasu ani sił. Koniec tego dobrego, czas najwyższy zabrać się do pieczenia! 

Podane przez nas przepisy są zaledwie luźnymi propozycjami, możecie je więc dowolnie modyfikować. Im więcej serca w nie włożycie, tym wspanialszy efekt osiągniecie:)

Smak dzieciństwa

Potrzebujecie:
>150 g ryżu preparowanego
>70 g cukru trzcinowego
>70 g syropu kukurydzianego
>50 g masła
>15 g kakaa
>papilotek do mini muffinków
>miski

Przygotowanie:
Ryż wsypcie do dużej miski, pozostałe składniki natomiast włóżcie do rondelka postawionego na małym ogniu i mieszajcie aż do rozpuszczenia. Gotową mieszankę zdejmijcie z palnika i wlejcie do ryżu. Całość dokładnie wymieszajcie. Gotową masę nabierajcie małą łyżeczką i wkładajcie do papilotek. Nie zapomnijcie, że gotowe ciasteczka przechowywać należy pod przykryciem. Podany powyżej przepis pozwala na przygotowanie około 60 ciasteczek.

Muffinki czekoladowe

Potrzebujecie:
>2 szklanek mąki
>pół szklanki cukru
>3 niezbyt płaskich łyżeczek proszku do pieczeni
>2 łyżek kakao
>tabliczki czekolady pokrojonej w kosteczki (pół na pół cm)
>pół szklanki oleju
>1 jajka
>szklanki mleka
>ew. aromatu waniliowego
>dwóch misek
>łyżki
>trzepaczki
>papilotek

Przygotowanie:
Włącz piekarnik na 180 stopni C  jeśli ma on opcję termoobiegu, jeśli nie, to na 200 stopni C. W misce wymieszaj łyżką pierwsze 5 składników(suche), w drugiej kolejne 4(mokre) trzepaczką a następnie połącz jedno z drugim. Gotową masę nałóż do papilotek( do około 2/3 i wysokości). Włóż do piekarnika i piecz około 17-20 min (po 15 min w jedną z babeczek wbij wykałaczkę i jeśli będzie sucha, to piecz jeszcze tylko 2 min, po czym wyłącz piekarnik). Możesz je udekorować polewą (4 kostki czekolady roztopić z odrobiną mleka i margaryny). W opcji z białą czekoladą należy dodatkowo dodać łyżkę mąki zamiast kakao, by zachować odpowiednią gęstość i oczywiście kosteczki białej, nie ciemnej, czekolady. Całość można również przystroić kolorowymi cukierkami, bądź innymi dodatkami, które nadadzą im kolorów tęczy, co z pewnością pozytywnie wpłynie na nasze samopoczucie. Podany przepis pozwala na przygotowanie około 20 muffinek. 

Kokosanki

Potrzebujesz:
>40 g mąki
>2 łyżek cukru pudru
>230 g wiórków kokosowych
>100 ml skondensowanego, schłodzonego mleka
>80 ml śmietanki kokosowej
>tabliczki gorzkiej czekolady
>cukru pudru (do dekoracji)
>miski
>łyżki
>szprycy z dużym otworem

Przygotowanie:
Połącz mąkę z cukrem pudrem i wiórkami kokosowymi. Następnie wlej mleko, śmietankę i wymieszaj. Masę przełóż do szprycy i wyciskaj ją na blachę wyłożoną pergaminem. Piecz około 15 min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C. Ostudź. Rozpuść czekoladę na parze po czym zanurz w niej 1/3 kokosanek. Gotowe ciasteczka układaj na folii aluminiowej i pozostaw do zastygnięcia polewy. Część ciasteczek posyp cukrem pudrem a część pozostaw bez dekoracji. Im więcej inności znajdzie się na talerzu, tym lepiej:) Podany przepis pozwala na przygotowanie około 30 ciasteczek.

Ciasteczka amaretii

Potrzebujesz:
>1,5 szklanki mąki
>pół szklanki zmiksowanych płatków owsianych
>1 łyżeczki sody
>szczypty soli
>110 g masła
>1 szklanki cukru trzcinowego
>ekstraktu/olejku migdałowego
>1 żółtka
>2 białek
>100 g czekolady
>3 łyżek posiekanych orzechów laskowych
>3 łyżek posiekanych migdałów
>cukru pudru(do dekoracji)

Przygotowanie:
Mąkę wymieszaj z płatkami owsianymi, sodą i solą. Masło utrzyj z cukrem, dodaj olejek migdałowy, żółtko i białka. Wciąż mieszając wsyp do tego mąkę z dodanymi do niej wcześniej składnikami. Posiekaj czekoladę i wymieszaj ją z ciastem. Przygotowaną masę nałóż łyżeczką na wyłożoną pergaminem blachę zachowując spore odstępy między ciasteczkami. Na każde z nich połóż posiekane orzechy i migdały. Piecz około 15 min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Ostudzone możesz posypać cukrem pudrem. Podany przepis pozwala na przygotowanie około 50 ciasteczek.

Czekoladowe kostki z chili 

Potrzebujesz:
>300 g gorzkiej czekolady
>250 g masła
>4 jajek
>400 g cukru (najlepiej trzcinowego)
>4 łyżek rumu
>4 łyżek posiekanych orzechów pekanowych
>250 g mąki
>1 łyżeczki proszku do pieczenia
>pół łyżeczki sody
>1 płaskiej łyżeczki chili w proszku
>1 szklanki cukru pudru
>2 łyżek bardzo mocnego espresso(im mocniejsza kawa tym lepszy smak będzie miał lukier)
>kakaa
>foremek do babeczek z prostokątnymi wgłębieniami

Przygotowanie:
Zacznij od stopienia czekolady i masła na parze. Jajka ubij z cukrem i rumem po czym momentalnie dodaj je do czekoladowej masy. Zdejmij mieszankę znad pary i dodaj orzechy. Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia, sodą i chili a następnie połącz to z ciastem. Foremki do babeczek natłuść i wysyp mąką a następnie napełnij ciastem do 2/3 wysokości. Piecz około 25 min w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C. Ostudź. Każdą z babeczek przekrój na pół. Utrzyj cukier puder z gorącym espresso po czym polej mieszanką ciasteczka. Dla dekoracji posyp kakaem. Możesz również dodać kilka kolorowych elementów takich jak lukrowane wiórki, płatki itp. Podany przepis pozwala na przygotowanie około 32 ciasteczek.



Więc dostaliście od nas na deser..kilka przepisów na ciasteczka, które z pewnością podziałają odstraszająco na ogarniającą nas jesienną chandrę. A może i Wy macie jakieś pomysły na poprawę nastroju w bezsłoneczne popołudnia?:)

1 komentarz:

  1. Dla mnie najlepszym antydepresantem oraz remedium jesienne dni jest aktywność fizyczna. Im więcej zmęczenia fizycznego podczas treningu, tym więcej endorfin i odczucia błogostanu. Lubię różne formy aktywności, jednak Zumba daje mi najwięcej zadowolenia i pozytywnych emocji.

    OdpowiedzUsuń