4 marca 2011

Ślub i rozwód w 24 godziny!

Polak potrafi! Para naszych rodaków mieszkających na stałe w Hanowerze zawarła związek małżeński. Niestety, w ślubnej przysiędze nie wytrwali zbyt długo. Jeszcze tego samego dnia pokłócili się i doszli do wniosku, że jedynym wyjściem będzie… rozwód! Sprawa nabiera rumieńców, kiedy dowiadujemy się, że zaraz po ślubie świeżo upieczony mąż w ataku furii próbował obciąć włosy swej małżonki używając do tego noża kuchennego! Wezwana na miejsce policja nakazała mężczyźnie trzymać się z daleka od żony, na co on chętnie przystał, stwierdzając, że nigdy nie chce widzieć swojej lubej i żąda natychmiastowego unieważnienia małżeństwa. Próba mediacji nie powiodła się i noc poślubną pan młody musiał spędzić w schronisku dla bezdomnych. Cóż, nie każdemu pisany jest koniec „i żyli długo i szczęśliwie…”.


1 komentarz:

  1. Hehehe, dobrze, że jej z tasakiem nie ganiał!

    OdpowiedzUsuń